Moje wspomnienia z Chorwacji! Krk 2013

Niestety ostatnio pogoda dawała nam w kość, przynajmniej mi ;-). Minusowe temperatury sprawiały, że nie chciało wychodzić się z domu, człowiek zamarzał na samą myśl o wyjściu spod kołdry. Na szczęście te ciężkie dni już minęły, temperaturę mamy na plusie, ale niestety wciąż jest szaro buro, a słoneczko rzadko nas odwiedza. Ja osobiście nie mogę doczekać się wiosny. Momentu, kiedy przyroda zacznie budzić się do życia, na zewnątrz zrobi się zielono i wszystko zacznie kwitnąć. Na szczęście 21 marca tuż tuż, a wraz z nim kalendarzowy pierwszy dzień wiosny! Póki co, dzień staje się coraz dłuższy, rano budzi nas już jasność, a niekiedy pierwsze zostają z nami na ten moment aż do późnego popołudnia. Aby jeszcze polepszyć sobie humory, dziś we wpisie zamieszczam fotorelację z wyjazdu na przepiękną chorwacką wsypę Krk, którą miałam przyjemność odwiedzić w 2013 roku. Zachęcam do obejrzenia, a także polecam to miejsce na wakacyjny wyjazd. Krk, a zwłaszcza miejscowość Baška, w której spędziliśmy 8 dni, to przepiękne miejsce warte zobaczenia. To będzie idealny pobyt dla osób, które marzą o relaksie i długim wylegiwaniu się na plaży (wprawdzie kamienistej, ale wystarczy mata i jest super!).

Przepiękna plaża w Bašce. Błękitna woda, fale i cudowny widok na inne wysepki.

Dzielnica Zarok w której mieszkaliśmy.

Południowa część Baški.

Port w Bašce.

Widok na Baškę z góry

Miasteczko Vrbnik

Port we Vrbniku

Kociary ;-)

Stara Baška 

Port w Starej Bašce

Dnia siódmego popłynęliśmy z wycieczką na inną, piękną chorwacką wyspę Rab

Znów kociary ;-D

Następnie Kapitan statku zabrał nas w takie cudowne miejsce, którego nazwy niestety nie znam. Tak przezroczystej wody nie widziałam nigdzie.

Ze zdjęć to by było na tyle. Zrobiło się wam, choć odrobinę cieplej?Z takich informacji dotyczących wyjazdu za wiele niestety nie powiem, gdyż jak można zauważyć, było to prawie 5 lat temu. Ja miałam wtedy kilkanaście lat i nie byłam organizatorką tego wyjazdu (oprócz tego, że sama wynalazłam tę wyspę). Na Krk pojechaliśmy samochodem, jechaliśmy kilkanaście godzin. Mieszkaliśmy w przemiłym pensjonacie w dzielnicy Zarok.
A może był ktoś w innym miejscu w Chorwacji i mógłby polecić coś na wakacyjny wypad? :-)